nie było mnie tylko 3 dzionki a czuję sie jakbym z 5 dni nie pisała :p w sumie to nic się nie działo wielkiego, ale ostatnio wszystko strasznie przeżywam :>
tyaaa we wtorek wieczorem pokłóciłam się z Olkiem :( naprawdę było mi baardzo smutno, ale Kacperek mnie z tego wyleczył i poprawił mi humorek :]
w $rodę siedziałam sobie domciu, umarłam z nudów [ piszę z za$wiatów^^ ] i wogóle porażkowo było, ale wieczorkiem znowu sobie gadałam z Kacperkiem :] i to przez tel ;p
wczoraj był ten beznadziejny apel... : nioOom oczywi$cie byłam w chujowym humorze bo miałam widok na Olka, który ciągle $miał się z Chodaniem, co mnie wQrwiało : a po apelu podeszłam do niego i ta poyebana Ł. się przychrzaniła no to powiedziałam 'nara' i poszłam z Julcią do mcdonaldsa :] :] heh i było zayYyebi$cie :p :]
wieczorkiem skasowałam sobie stare smsy... może to głupie ale poczułam się jakbym zostawiła za sobą ten czas w którym te smsy przychodziły do mnie... czułam taką jakby pustkę, bo naprawde kochałam czytać niektóre z tych smsów... np od kolesia który mi się bardzo podobał... no i co z tego ze nie mamy już kontaktu od 3 michów... lubiłam te smsy ale zrobiłam 'delete' i jush... koniec . :]
wogóle ostatnio mam taki zayYyebisty kontakt z Kacperkiem wczoraj z 4 razy gadali$my przez tel a dzisiaj 2 :] heh
to na tyle...
boOozioLLe :* :* :*
ps.: hahah a je$li chodzi o komentarze to nie wiem czemu to LATA :]
pozdroffionka dla wszystkich znajomkoof szczególne dla: KaCpErKa, GuRu, JuLii i Lu$ki :* :* nioOom i dla reszty komentujacych :* :*