Archiwum 22 kwietnia 2005


kwi 22 2005 lalala czyli negatywne wubracje wokół nas...
Komentarze: 7

dlaczego, gdy mamy już to czego potrzebujemy, czego szukaliśmy nagle wszystko musi runąć? nie, to nie jest tesknota za osobą. to jest tęsknota za UCZUCIEM. tak potrzebowałam tego szczęścia, ze nawet nie zauważyłam że jest sztuczne.

a teraz mam ochotę krzyknąć "DO JASNEJ KURWA CHOLERY CZEMU BYŁAM TAKA GŁUPIA, NO KURWA MAĆ?". wystarczy że krzyczę to w sobie.

dowodów na sztucznośc jest tak wiele. hm. zawsze się smiałam z dziewczyn, które leciały na piekne słówka i komplementy, na to że facet je "kochał" w ten sposób, że było widać ze jest to sztuczne. no a teraz do jasnej cholery mogę się śmiać z samej siebie. bo ja na coś takiego poleciałam. sparzyłam sie. ale przynajmniej mam nauczkę. mam nadzieję.

 

"Kiedy jest pora na miłość, skoro nie można mieć wszystkiego?

Po co kochać, skoro można wszystko stracić?

Jakie znaczenie ma miłość, przecież to zbrodnia, jeśli wogóle?

Jakie znaczenie ma miłość, to wspaniałe, to wspaniałe..."

 

"Gdybym Ci powiedział

że jesteś królową mego serca, uwierzyłabyś?

nie oszukuj mnie, powiedz mi jeśli sprawiam Ci ból

Wcale nie jest tak jak Ci się wydaje

Czy czujesz moje pocałunki?"

 

*****

czyżby jakieś dni pustki?

tak,  kurwa, jakby.

a oprócz tego ze w tym momencie mam wszystko gdzieś - nie mam nic do napisania.

 

p.s: proszę notkę zostawić bez komentarza, chyba ze ma być on NEGATYWNY.

.:mala:. : :