Komentarze: 28
dzisiaj h 2:32 - dzwoni tel mojej starej... wqrzyłam się bo mi się spać chciało! a ona zaraz do mnie wchodzi:
- Asia po co do mnie dzwonisz?
ja na nią spojrzenie o__O...
i co sie okazało? moja komóreczka wylądowała pod moją poduszką i się wcisnęły klawisze i się połączyło z matką...
a teraz czytam jak zwykle stary pamiętnik - tego akurat NIGDY nie czytałam z jasnych powodów - niezbyt fajna osoba występowała wtedy w moim życiu...
a jutro chyba do galerki z matką na zakupki :] :] może mi kupi te zajebiste spodenki w colloseum i jakie$ szpileczki :] :]
a poza tym zrobiłam dzisiaj sernik na zimno. ;] miał być z galaretka, ale niestety kiedy wlałam gorącą galaretkę na ten sernik - będąc pewna ze tak się robi - galaretka wypłynęła dołem na cały stół... i teraz jest różowy sernik ;] kto$ ma ochotę? ;p
no pozdrawiam i życzę miłego weekeendu :* :* :*