WrÓciŁaM :D ByŁo BoSSkO :D

yeaaaah na obozie było zajebi$cie ->hmmm jak inaczej moshe być w Kortowie?? :P<- po prostu bosssko :D ale i tak gorzej nish na I turnusie coosh trudno się mówi po prostu kiero był zjebany :/ ale poza tym ekipa była spoko tylko że w czwartek wywalili z obozu moich qmpli ->Łukaszka ( :* ) i Tomka<- po Tomku zostało mi przynajmniej kilka siniaków a po Łukaszku nic :( no trudno się mówi... taak na tym obozie dużo ni piłam na 11 nocy tylko 4 razy byłam porządnie wkręcona... w $rodę odwiedzili nas ludzie z nowej kaletki w tym Robercik :P taaak a teraz on mi pisze bzdurne smsy że mu na mnie zależy itd ->jassne bo Robercikowi moshe zależeć na jakiejś dziewczynie <hahaha> <- no niewashne... najbardziej mi się podobała ostatnia noc a raczej dyskoteka... poszłam tam upita całym byczkiem ->nie ma to jak słaba glówka<- i tylko czekałam na Łukaszka jednego z kadrowiczów... jejq jak mi się moshe ON podobac?? ma 22 lata i studiuje w wawie na awf-ie... ehhh ale tak mi się z Nim miło tańczyło na wolnych po prostu $wiat przestawał się liczyć... hmmm mam nadzieję że pojedzie na spotkanie poobozowe... heh... pozdr :*