lut 08 2006

Bez tytułu


Komentarze: 4

znów zapomnieć. nie jest łatwo. patrzę. nie widzę już tego. i tylko patrzeć... patrzeć patrzeć patrzeć.. bo tylko daje ukojenie. i ból... i od początku.. co 45 min.. wariuję bez. wariuję z. zasada nr. 1.

 uśmiech. tak, dobrze. przecież nie on. przecież już ok. przecież..? gdyby był powód. jest.? mogłam posłuchać. raz.dwa. zapomnieć. nie czuć nic. czy cofnąć czas? rzecz jasna.

i walentynki. buah. walentynki, kurwa. i ta świadomość. i poniedziałek. i to wszystko.

.:mala:. : :
08 sierpnia 2008, 14:29
KOlejny porzucony blog. Bez pożegnania, bez niczego
pokora
23 lutego 2006, 16:25
ja nie lubię walentynek... smutne są i samotne.
12 lutego 2006, 22:20
Kiedy spotyka Cie gwaltowna smierc, okrutna smierc, myslisz tylko o tym, by jak najpredzej umknac. Przekraczasz granice, zycie oddala sie jak niesiona wiatrem lodz odplywajaca od brzegu, nie mozna go zatrzymac. chwytasz sie smierci niczym lin, na ktorej zaczynasz sie hustac, i pragniesz jednego, znalezc sie jak najdalej od miejsca, w ktorym jestes..
09 lutego 2006, 15:58
No wlasnie! \"i walentynki. buah. walentynki, kurwa.\" :(((

Dodaj komentarz